1981, WAKS i Speleoklub Warszawski, Austria

Rejon:   Austria   Tennengebirge

Termin:   29.08.1981  do  30.09.1981

Uczestnicy:

Piotr Kulbicki – kierownik:

Mirosław Burkacki (SW & WAKS): Z-ca kierownika, kier. akcji, pomiar jaskiniowy;

Iwona Chabracka (SW & WAKS);

Zbigniew Krośkiewicz (SW & WAKS): kier. akcji,

Izabella Luty (SW & WAKS): pomiar jaskiniowy;

Marek Rekus (SW & WAKS): nurkowanie;

Jan Szaran (SW & WAKS): geodeta, pomiar powierzchniowy;

Przemysław Tylżanowski (SW & WAKS);

Marietta Milewska (Sekcja Grotołazów AKT Poznań);

Henryk Nowacki (Sekcja Grotołazów AKT Wrocław): kier. akcji;

Janina Wrzak (Akademicki Klub Grotołazów SZSP Kraków);

Stanisław Kotarba (Krakowski Klub Taternictwa Jaskiniowego PTTK Kraków): gość wyprawy.

Nadto wraz z wyprawą przebywały osoby towarzyszące, które pomagały w pracach powierzchniowych (Grażyna Milewska, Jacek Przybyłowski, Janusz Rzepecki)

 

 

Działalność:  relacja Piotra Kulbickiega specjalnie dla katastru.

Wyprawa Tennengebirge’1981

Organizator formalny: Warszawski Akademicki Klub Speleologiczny SZSP (WAKS), Speleoklub Warszawski PTTK (SW);

Teren działania: północno-zachodnia flanka masywu Tennengebirge w Alpach Salzburskich (Austria), system jaskiniowy Platteneck-eis-höhle-Bergerhöhle-Bierloch (zwany dalej Platteneck-System) i otoczenie;

Cele:

  1. eksploracyjne:
    1. poszukiwanie połączenia Platteneck-System z Jungebaba-Schacht ponad systemem od strony tej drugiej;
    2. poszukiwanie połączenia Platteneck-System z Brunneckerhöhle pod systemem;
  2. dokumentacyjne:
    1. pomiar i kartografia połączenia Platteneck-eis-höhle z Berger-höhle (tzw. Prawy Problem), prezent poprzednich wypraw;
    2. pomiar i kartografia systemu studni równoległego do ciągu połączeniowego (tzw. Lewy Problem), prezent poprzednich wypraw;
    3. powierzchniowy pomiar geodezyjny łączący wszystkie znane i domniemane otwory Platteneck-Systemu.

Metodyka:

ad.1.a:  eksploracja wszystkich nie zbadanych możliwości w Jungebaba-Schacht, ze szczególnym wskazaniem końcówki Westgangu i okolic dna realizowana technikami speleo, wspinaczki i kopania; w Westgangu liczono na kontynuację ciągu ponad lub poza kończący go komin lub w jednym z kominów samego ciągu; w okolicach dna liczono na przekopanie końcowego namuliska lub znalezienie drogi ucieczki wody;

ad. 1.b: eksploracja wszystkich niezbadanych możliwości w Bierloch na kierunku zachodnim i ewentualnych obejść realizowana technikami speleo, wspinaczki i nurkowania; początkowo planowano nurkowania pełnowymiarowe w jednym z trzech znanych syfonów (Südsiphon, Ennsmanhallesiphon, Nordsiphon), ale w związku z nagłym wycofaniem się z wyprawy drugiego nurka przyjęto zasadę delikatnego rekonesansu podwodnego w nadziei znalezienia krótkich i płytkich syfonów, za którymi będą suche ciągi.

ad. 2.a: założenie ciągu pomiarowego między szczytem Platteneck (początek ciągu) i Knalstein (wcięciami) a reperem na Pass Lueg poprzez wszystkie otwory znanych i domniemanych jaskiń Platteneck-System technikami geodezyjnymi z wykorzystaniem profesjonalnego sprzętu geodezyjnego (teodolit).

ad. 2.b: założenie ubezpieczeń do Lehmberghalle, wykonanie pomiaru od Lehmberghalle w Platteneck-eis-h. do dna Lewego Problemu, deporęcz i przeniesienie ubezpieczeń do Prawego Problemu;

ad. 2.c. założenie ubezpieczeń w Prawym Problemie, założenie awaryjnego biwaku w Bergerhöhle, wykonanie pomiaru od Lehmberghalle w Plattenceck-eis-h. do Kraterhalle w Bergerhöhle i deporęcz.

 

Wyniki:

ad. 1.a: ostatecznie cel nie został zrealizowany według założeń; w efekcie działalności dokonano jedynie drobnych odkryć (w sumie kilkadziesiąt metrów); negatywnie rozwiązano problem kontynuacji Westgangu, przebicia się przez dno jaskini (Kopalnia Rozpaczy) oraz poszukiwań równoległego ciągu od górnej części jaskini.

Okoliczności towarzyszące: ten kierunek eksploracji cierpiał na chroniczne niedyspozycje personalne, ekipa miała także kłopoty ze zlokalizowaniem wskazanych problemów.

ad. 1.b: ostatecznie cel  nie został zrealizowany według założeń, jedynie Südsiphon dał oczekiwany skutek, dzięki czemu działalności odkryt: Partie Energetyków kierujące się na południe w stromę szczytu Wirreck, oraz drobne ślepe partie naciekowe.

Okoliczności towarzyszące: obfite opady deszczu, które raz odcinają biwak od zaopatrzenia, a raz zespół od biwaku; nadto zamieszanie związane z prośbą kolegów austriackich o wsparcie ich akcji ratunkowej w syfonie w innym masywie kadrą i sprzętem, które były głęboko w jaskini.

ad. 2.a: cel został zrealizowany w całości, nadto wykonano przyjacielską usługę geodezyjną wyprawie Chrystiana Parmy w masyw Göll’a.

ad. 2.b: cel został zrealizowany w całości, ale z nieproporcjonalnie wielkim nakładem sił z powodu niespodziewanego zalodzenia blokującego wejście do jednej ze studni dojściowych.

ad. 2.c.: cel został zrealizowany w okolicznościach jak wyżej.

 

Podsumowanie: wyprawa kontynuowała błąd diagnozy geologicznej z 1973 roku wyrokującej, że niemożliwe jest przebicie się systemu jaskiniowego przez wielki uskok tektoniczny między szczytami Platteneck a Knalstein. Inne wyprawy wykazały, że wielkie tektoniczne przesunięcie nie ma wpływu na rozwój jaskini. Na skutek tego błędu wyprawa, podobnie jak poprzednie, nie wykraczała poza blok tektoniczny, w którym znajdował się system. Kilka lat później właśnie z Knalsteinu wyszło przewyższenie systemu.

Natomiast w Bierlochu nie znaleziono kontynuacji na zachód w kierunku Brunneckerhöhle. Odkryto partie za Südsiphonem w kierunku szczytu Wirreck, który oddziela system od wywierzysk w rzece Salzach. Jaskinia Brunneckerhöhle również pnie się w górę Wirrecka kilkaset metrów na zachód i istniała nadzieja na połączenie w górnych partiach obu jaskiń na zasadzie starego suchego ciągu lub bifurkacji wód. Jednak niezwykle wąski i długi meander za Partiami Energetyków zniweczył te plany. Ennsmanhallesiphonfon zbudowany na walnym założeniu tektonicznym na zachód w kierunku wielkiego syfonu w Brunneckerhöhle nie spełnił nadziei na jakąkolwiek kontynuację, chociaż dał lekkie pogłębienie systemu (ok. 5m). Błędem wyprawy było zlekceważenie Nordsiphon’u, który – jak wynikało z późniejszych analiz – dawał lepsze rokowania, niż inne syfony.

opracował: Piotr Kulbicki